Weingarten: Barack Obama gwarantem długiej recesji
Barack Obama twierdzi, że nie spocznie, dopóki wszyscy Amerykanie, którzy chcą pracować, znajdą zatrudnienie. Jednakże polityka Obamy zaprzecza jego słowom. W rzeczywistości działania jego administracji zapewnią masowe bezrobocie i niekończącą się stagnację gospodarczą.
Machaj: Czy Obama zmieni cokolwiek?
Stany Zjednoczone będą miały nowego prezydenta. Baraka Obamę, który wygrał wyścig z Johnem McCainem, lansując się na nowego Kennediego. Hasłami obecnego prezydenta elekta były „zmiana” i „nadzieja”, sugerujące odejście od obowiązującego fatalnego reżymu Busha. W dodatku sukcesem okazało się przedstawienie McCaine’a jako kontynuację tej nieudolnej polityki. W efekcie Obama wygrał z druzgocącą przewagą z jednoczesnym poklaskiem mediów i wielu intelektualistów.
Machaj: Wojna z Iranem a prezydent Obama
Cena baryłki ropy powyżej 300 dolarów, uncji złota powyżej 2000 dolarów, rosnąca kilkudziesięcioprocentowa oficjalna inflacja w Stanach Zjednoczonych, powrót armii poborowej, dalsza kilkudziesięcioprocentowa dewaluacja amerykańskiej waluty przy jednoczesnych kontrolach cenowych oraz nacjonalizowanych bankach i przedsiębiorstwach. Czy to scenariusz futurystyczny, zupełnie niemożliwy do realizacji? Niestety nie, bowiem jest to scenariusz możliwy, a ponieważ z natury jestem optymistą, to nie chcę powiedzieć „prawdopodobny”. Otóż jest to jedna z możliwych konsekwencji rozpoczęcia wojny z Iranem.