Machaj: Rozdział 20. Podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” - Deficyt budżetowy i dług publiczny
Często zdarza się, że część wydatków sektora publicznego nie jest pokrywana z bezpośrednich wpływów od obywateli, to znaczy nie pochodzi z podatków ani innych analogicznych opłat. Jednakże rząd musi w jakiś sposób te wydatki sfinansować. Odbywa się to za pomocą zadłużania państwa (choć na przykład wpływy z prywatyzacji również traktuje się jako źródło finansowania deficytu). W zasadzie ze strony ekonomicznej takie zadłużanie nie różni się znacząco od zadłużania się obywatela.
Machaj: Rozdział 19. Podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – budżet państwa i finanse publiczne
Teoretycznie człowiek może zdecydować się na niepłacenie podatków, ale konsekwencje tego mogą być bardzo przykre: utrata majątku albo wtrącenie do więzienia. Wszelkie kontrowersje wiążące się z funkcjonowaniem aparatu państwa w dużej mierze wynikają właśnie z tego, że nie istnieje prawie żadne formalne powiązanie opłat i podatków z tym, co państwo oferuje swoim obywatelom w zamian. Tym przede wszystkim finanse publiczne różnią się od sektora prywatnego, gdzie transakcje są dobrowolne.
Rybarski: Budżet państwa i polityka podatkowa
Gdy np. porównamy obciążenie osób prawnych podatkiem dochodowym z obciążeniem w innych krajach, dojdziemy do wniosku, że nasze obciążenie stanowi zachętę do ucieczki kapitału, kardynalnym warunkiem kapitalizacji jest zasada, że produkcja powinna się opłacać. Niektóre stawki podatkowe podkopują tę wypłacalność. Reforma musi iść w kierunku ujednostajnienia obciążeń podatkowych i złagodzenia ostrości systemu opodatkowania. Należy równocześnie ograniczyć dowolność władz wymiarowych, oprzeć wymiar podatków na ściślejszych podstawach prawnych. Należy, jeżeli się chce przeprowadzić ożywienie gospodarcze, wnieść w nasze podatki więcej stałości i pewności; bez pokoju podatkowego nie wyjdą z ukrycia drzemiące kapitały; inicjatywa prywatna nie ruszy z miejsca.