Rybarski: Najważniejsze zagadnienie
Należy powiększyć pracę produktywną kosztem pracy nieproduktywnej. Powiększyć ilość tych, którzy wytwarzają dobra materialne, kosztem tych, którzy je konsumują. A równocześnie praca produktywna musi stać się bardziej wydajna, wytwarzać więcej i taniej, pozbyć się różnych ciężarów, które zmniejszają jej wyniki.
Rybarski: O małym człowieku i etatyzmie
Hamulcem rozwoju średniej i drobnej wytwórczości są różnorodne ciężary publiczne, zarówno ze względu na swoją wielkość, jak i sposób, w który się je nakłada i ściąga (…) formy obciążenia publicznego wprost utrudniają rozwój samodzielnych warsztatów produkcyjnych (…). Jeżeli ktoś zatrudnia 20 pracowników, to nie opłaci mu się zatrudnić jednego więcej, bo od razu awansuje do wyższej kategorii podatkowej.
Rybarski: Polityka społeczna i sprawa robotnicza
Obowiązkiem państwa jest nie robić niczego, co by mogło, choćby pośrednio, wywołać wzrost bezrobocia.
Rybarski: Budżet państwa i polityka podatkowa
Gdy np. porównamy obciążenie osób prawnych podatkiem dochodowym z obciążeniem w innych krajach, dojdziemy do wniosku, że nasze obciążenie stanowi zachętę do ucieczki kapitału, kardynalnym warunkiem kapitalizacji jest zasada, że produkcja powinna się opłacać. Niektóre stawki podatkowe podkopują tę wypłacalność. Reforma musi iść w kierunku ujednostajnienia obciążeń podatkowych i złagodzenia ostrości systemu opodatkowania. Należy równocześnie ograniczyć dowolność władz wymiarowych, oprzeć wymiar podatków na ściślejszych podstawach prawnych. Należy, jeżeli się chce przeprowadzić ożywienie gospodarcze, wnieść w nasze podatki więcej stałości i pewności; bez pokoju podatkowego nie wyjdą z ukrycia drzemiące kapitały; inicjatywa prywatna nie ruszy z miejsca.
Zweig: Klęska reglamentacji - zwycięstwo liberalizmu
Przemyślność ludzka nie dorosła jeszcze do regulowania procesów gospodarczych na dowolnym poziomie. Po jakimś czasie to lub inne niedopatrzenie, pozornie drobne, rozbija plan i przekreśla wszystkie najlepiej pomyślane usiłowania. Wysiłki okazują się daremne — pozycja reglamentacji zostaje stracona, a z nieubłaganą konsekwencją wraca dyktat życia, ślepy nakaz rzeczywistości.
Zweig: Merkantylizm polski
Polska odgrodzona jest od Zachodu grubym murem merkantylizmu. Dopiero obalenie tego muru otworzy nam wrota do właściwej, nowocześnie zorientowanej polityki gospodarczej, która oparta będzie nie na systemie koncesji, protekcji i monopolów, zakazów wywozu i przywozu, ale na trwałych zasadach polityki gospodarczej, dającej możność niekrępowanego rozwoju tym twórczym siłom, które tkwią w łonie gospodarstwa społecznego Polski.
Zweig: O wytyczne polityki gospodarczej państwa
Gospodarka etatystyczna na całym świecie jest gospodarką droższą od prywatnej, gospodarką gorzej zorganizowaną i mniej rentowną. Stosowana na wielką skalę, podważa zasady współczesnego ustroju. Zwolennicy socjalizacji przemysłu muszą pamiętać o tym, że „pół socjalizacja“ dezorganizuje współczesny ustrój, nic na jego miejsce nie stwarzając. Jeśli etatyzacja daje ujemne rezultaty w innych krajach, to tym bardziej ujemne muszą być owoce etatyzacji w stosunkach polskich, w warunkach pracy młodej, niedoświadczonej biurokracji polskiej, nieprzyzwyczajonej do myślenia kategoriami gospodarczymi.
Zweig: Środki walki z bezrobociem II
Niecelowe są zdaniem naszym inwestycje publiczne, pomyślane jako stały środek produktywnej walki z bezrobociem strukturalnym. Do prowadzenia inwestycji trzeba pieniędzy, a pieniądze te czerpać można bądź z podatków, bądź z kredytu publicznego. — Czerpanie z podatków jest odbieraniem jedną ręką tego, co daje się drugą, a nawet odbiera się przy tym więcej, niż się daje.
Zweig: Dalsze śrubowanie podatków czy oszczędność w wydatkach?
Zainteresowanie ludności koncentruje się oczywiście na kwestii, czy należy w dalszym ciągu śrubować podatki i równocześnie powiększać wydatki, czy też przeciwnie, ograniczyć się do dochodów bieżących, a do wydatków zastosować zasadę bezwzględnej oszczędności.
Zweig: Zwiększenie czy wyrównanie ciężarów podatkowych?
Innymi słowy, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że ciężar podatkowy w Polsce wynosi co najmniej 20 proc. ogólnego dochodu społecznego (a prawdopodobnie dochodzi do jednej czwartej ogólnego dochodu). Może stanowi to obciążenie średnie w zestawieniu z innymi wielkimi krajami Zachodu, jednakże oczywistym jest, że wszelkie mechaniczne porównywanie stosunków naszych z Zachodem nie może dać żadnego choćby zbliżonego do prawdy obrazu.