Hollenbeck: Jak greckie bankructwo może zniszczyć UE
Grecja powróciła na pierwsze strony gazet. Nie powinno to być żadną niespodzianką. Zakładanie, że Grecy zgodzą się pozostać na zawsze w niewoli długów było naiwnością. Choć ciągle słyszymy, że Grecja może zostać zmuszona do opuszczenia strefy euro, to w rzeczywistości nie ma mechanizmu, który pozwalałby państwom UE na zmuszenie jednego z członków strefy euro do opuszczenia unii walutowej. Jest to zwykły blef. To standardowa taktyka rządów, które przy pomocy strachu starają się przekonać ludzi do poświęcenia wolności w zamian za odrobinę bezpieczeństwa.
Klein: Po bankructwie też jest życie
Historia zna wiele przykładów, gdy np. poszczególne stany ogłaszały niewypłacalność. Co się działo po takim bankructwie? Zadziwiające, Ziemia nie zderzyła się ze słońcem, obywatele występnych stanów nie doświadczyli szarańczy czy spalenia. Oprocentowanie długu w tych stanach oczywiście wzrosło, ale nie do „katastrofalnych” poziomów. Zawierano skomplikowane układy, by minimalizować straty. Według mnie nie brzmi to jak koniec świata.
Bitner: Bankructwo państwa: teoria czy praktyka? Czy da się zapanować nad długiem publicznym?
Wykorzystanie długu publicznego jako instrumentu polityki gospodarczej stoi pod znakiem zapytania. Wydaje się bowiem, że ryzyko związane z niewypłacalnością państwa jest zbyt duże i zbyt trudno do oszacowania, by opłacało się je ponosić. Jednocześnie bankructwo jest na tyle mało prawdopodobne, że w realiach demokratycznych trudno wymagać od polityków, by nadmiernie troszczyli się o sytuację finansów publicznych.
Pogorzelski: Fala bankructw państw UE?
Eurostat prognozuje powrót dodatnich stóp wzrostu dla krajów PIIGS, ale wskaźnik ten musiałby się utrzymywać przez kolejnych kilka lat na poziomie bliskim co najmniej 2-3 proc., żeby groźba bankructw została zażegnana… do czasu kolejnego kryzysu, oczywiście.
Rothbard: Nieuznawanie długu publicznego
Dług publiczny należy traktować inaczej niż dług prywatny. Przy prywatnych transakcjach trzeba chronić wierzycieli przed nieuczciwymi dłużnikami. Najlepszym zaś rozwiązaniem problemu długu publicznego jest odmowa jego spłaty. Takie postępowanie jest chwalebną częścią amerykańskiej tradycji, którą warto kontynuować.