Schlichter: Keynesistowskie szaleństwo - banki centralne toczą wojnę ze stabilizacją cen i oszczędzającymi
Niejasne jest dla mnie, w jaki sposób niska inflacja ma hamować wzrost gospodarczy. Oczywiście „Bardzo niska inflacja” była w swoim czasie określana jako „stabilizacja cen” oraz używana, by wywoływać bardziej pozytywne skojarzenia. Nigdy wcześniej nie była postrzegana jako zagrożenie. Dlaczego to się nagle zmieniło, nie jest oczywiste.
Howden: Japońskie tsunami drukowanych pieniędzy
Bank Japonii prowadzi właśnie jedno z najbardziej inflacyjnych działań wszech czasów. Zapowiadając wstrzyknięcie w gospodarkę 1,4 biliona USD w ciągu najbliższych dwóch lat, zamierza wygenerować dwuprocentową inflację cenową oraz dalsze osłabienie jena. Celem jest walka z „deflacją" oraz zwiększenie eksportu. David Howden - prelgent na tegorocznym Letnim Seminarium Ekonomicznym - wyjaśnia, dlaczego Bank Japonii nie powinien prowadzić takiej polityki.
Shostak: Czy Japonia zmierza do kolejnej straconej dekady?
Wbrew opinii Bernankego i wtórujących mu komentatorów stracona dekada Japonii jest w rzeczywistości rezultatem zbyt luźnej polityki monetarnej Bank of Japan, która uniemożliwiając samodzielne oczyszczenie gospodarki, wpędziła ją w jeszcze większą zapaść.
Machaj: Lekka sprzeczność
Jak już kiedyś wspominaliśmy kryzys jest rezultatem kombinacji wielu rozmaitych czynników, a specjaliści od niego, dzielą się na dwie zasadnicze grupy.