Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Wzrost gospodarczy

Zimet: „Technologiczny pesymizm” Paula Krugmana jest błędem

0
Saul Zimet
Przeczytanie zajmie 7 min
Zimet „Technologiczny pesymizm” Paula Krugmana jest błędem
Pobierz w wersji
PDF EPUB MOBI

Źródło: fee.org

Tłumaczenie: Mateusz Czyżniewski

Nie wygasa debata na temat tego, czy postęp technologiczny jest ostatecznie dobry czy zły dla ludzkości. Od czasów luddystów z czasów rewolucji przemysłowej działających w XIX wieku po dzisiejszych techno pesymistów, walka trwa nadal. Niedawno felietonista New York Timesa Paul Krugman – twarz współczesnej ekonomii głównonurtowej – włączył się do tej antytechnologicznej walki.

Nagrodzony Noblem ekonomista i profesor City University of New York napisał niedawno artykuł w Timesie zatytułowany „Technology and the Triumph of Pessimism”, w którym wysuwa tezę, że postęp technologiczny przyniósł ludzkości więcej szkody niż pożytku.

Problem w tym, że jego argumentacja opiera się całkowicie na ignorowaniu danych na rzecz argumentacji anegdotycznej.

Podstawowym argumentem Krugmana jest to, że postęp technologiczny daje wielkie korzyści, ale wiąże się też z dużymi kosztami. „W ciągu ostatnich kilku dni obejrzałem kilka programów w moim smart TV – nie wyrobiłem sobie jeszcze zdania na temat nowego sezonu Westworld – a także obejrzałem kilka występów muzycznych na żywo” – pisze. „Przyznam, że uważam dostęp do rozrywki streamingowej za główne źródło przyjemności”. Po tym jednak zaznacza: „Czytałem też ostatnio o tym, jak obie strony na wojny rosyjsko-ukraińskiej używają precyzyjnie kierowanych pocisków dalekiego zasięgu – sterowanych za pomocą mniej więcej tej samej technologii, która umożliwia streaming – do uderzania w cele głęboko za liniami wroga”. I podsumowuje: „Główny problem jest taki, że podczas gdy technologia może przynieść wiele szczęścia, może również umożliwić nowe formy zniszczenia”.

Przekonanie, że technologia może być wykorzystywana tak samo do złych i destrukcyjnych celów, jak i do szlachetnych i konstruktywnych, nie jest niczym nowym. Chociaż rewolucja przemysłowa znacznie poprawiła warunki materialne zarówno bogatych, jak i biednych, pozwoliła również producentom uzbrojenia na produkowanie setek tysięcy sztuk broni palnej rocznie.

Technologia uprawomocniła również autorytarne reżimy do przejęcia większej niż kiedykolwiek wcześniej kontroli nad swoimi obywatelami. Jak zauważa historyk z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie Yuval Noah Harari w swojej bestsellerowej książce New York Timesa Homo Deus: A Brief History of Tomorrow, „Nie może być komunizmu bez elektryczności, bez kolei i bez radia. Nie mógłbyś ustanowić komunistycznego reżimu w szesnastowiecznej Rosji, ponieważ komunizm wymaga koncentracji informacji i zasobów w jednym ośrodku. „Od każdego według jego możliwości, do każdego według jego potrzeb” działa tylko wtedy, gdy produkty mogą być łatwo gromadzone i dystrybuowane na ogromne odległości, a działania mogą być monitorowane i koordynowane na obszarach całych krajów”.

Co gorsza, postęp technologiczny przyniósł później broń tak potężną, że całe miasta mogły zostać zniszczone za naciśnięciem jednego guzika. Na wieść o tym, że ludzie opracowali, a następnie użyli bomby atomowej, pisarz J.R.R. Tolkien wyraził obawę, że fizycy w zasadzie „knują zniszczenie świata” oraz zażartował: „Takie materiały wybuchowe w rękach ludzi – podczas gdy ich status moralny i intelektualny spada – są tak samo mądre jak rozdanie broni palnej wszystkim przebywającym w więzieniu, a następnie stwierdzenie, że ma się nadzieję, iż to zapewni pokój”.

Nie jest niczym odkrywczym, że technologia dała ludziom przerażające możliwości destrukcji – zwłaszcza w połączeniu z władzą państwa.

Krugman nie próbuje jednak w swoim artykule zważyć wszystkich plusów i minusów technologii, więc nawet na jego własnych warunkach nie jest jasne, czy stworzył on argumenty za „pesymizmem”, a nie za zwykłą neutralnością. Jednakże rzut oka na dużą ilość danych pominiętych w artykule Krugmana sugeruje, że korzyści z technologii znacznie przewyższają koszty.

W prawie każdym regionie świata oraz w prawie każdym okresie historii ludzkości przed rewolucją naukową i przemysłową postęp technologiczny niemalże nie istniał. Od czasu do czasu komuś zdarzało się wynaleźć koło, kuszę lub siodło, ale żadna niezawodna metoda innowacji (taka jak metoda naukowa) nie została szeroko spopularyzowana, więc postęp pojawiał się sporadycznie lub wcale. I tak wielkie problemy ludzkiego dobrobytu, takie jak głód i dżuma, pozostały w dużej mierze nierozwiązane, a średnia długość życia ludzkiego na każdym kontynencie wynosiła stale około 35 lat lub nawet mniej. Jednak od tego czasu, głównie dzięki postępowi technologicznemu, takiemu jak rozwój medycyny, rozwój rolnictwa i innych dziedzin, średnia długość życia stale wzrastała i mniej więcej podwoiła się na każdym kontynencie.

Zatem podkreślanie niebezpieczeństw związanych z technologiami o niszczycielskim charakterze, takich jak pociski precyzyjne, które stosuje się stosunkowo rzadko i w wąskim zakresie, przy jednoczesnym ignorowaniu technologii o ochronnym charakterze, takich jak nowoczesna medycyna, które stosuje się stosunkowo szeroko i stale, jest głęboko mylące.

Co gorsza dla argumentacji Krugmana, jest bardziej prawdopodobne, że postęp technologiczny przyniósł więcej pożytku niż szkody, nawet przy użyciu wąskiego kryterium oceny, na którym postanowił się skupić: przemocy. Wraz ze wzrostem średniej długości życia na świecie, wskaźniki zabójstw we wszystkich krajach, dla których dostępne są rzetelne dane, gwałtownie spadały od 1500 roku, nawet w miarę procesu doskonalenia technicznego uzbrojenia.

Liczba zgonów w konfliktach państwowych, w tym ofiar cywilnych i wojskowych, stale spada z 12,3 na 100 000 w skali globalnej w 1946 roku do 0,63 na 100 000 w 2020 roku. Oczywiście, mamy mniejszy dostęp do dobrych danych na temat śmiertelności w trakcie odbywania się konfliktów państwowych przed drugą wojną światową. Lecz nawet uwzględniając okropności wojen światowych sprzed ponad 80 lat, dowody archeologiczne wskazują, że średni poziom przemocy na głowę mieszkańca w czasach współczesnych znacząco maleje w porównaniu z poziomem przemocy obecnym przez większą część historii ludzkości, podczas której członkowie przeciwnych plemion nieustannie zabijali się nawzajem w walce o honor, zasoby i możliwości reprodukcyjne.

W jakiej mierze postęp technologiczny można przypisać stopniowemu zmniejszaniu się przemocy wśród ludzkości? Nie jest to jedyny powód, ale jest to istotny czynnik, a nawet prawdopodobnie najważniejszy. Jako główny motor wzrostu gospodarczego, innowacje technologiczne czynią społeczeństwo znacznie bogatszym. W ten sposób zmniejszają motywację większości ludzi do ponoszenia ogromnego ryzyka związanego z użyciem przemocy. Zamiast tego mogą oni zaspokoić swoje potrzeby za pomocą coraz bardziej obfitych i opłacalnych środków o pokojowym charakterze.

Jak wyjaśnia psycholog poznawczy z Uniwersytetu Harvarda Steven Pinker w swojej bestsellerowej książce The Better Angels of Our Nature: Why Violence Has Declined, „(...) handel jest grą o sumie dodatniej, w której każdy może wygrać. Jest tak, ponieważ postęp technologiczny pozwala na wymianę towarów i idei na większe odległości i wśród większych grup partnerów handlowych. Stąd, inni ludzie stają się bardziej wartościowi jako żywi niż martwi i jest mniej prawdopodobne, że staną się celem demonizacji i dehumanizacji”.

Biorąc pod uwagę ogromny wzrost średniej długości życia i zwiększenie bezpieczeństwa przed przemocą w całej współczesnej historii, można założyć, że postęp technologiczny zrobił o wiele więcej dobrego niż złego dla ludzkiego zdrowia i bezpieczeństwa. A inne, zmieniające świat korzyści płynące z postępu technologicznego, takie jak możliwość natychmiastowej komunikacji z bliskimi na całej Ziemi, przechowywanie prawie całej ludzkiej wiedzy w kieszeni, oglądanie nowego sezonu Westworld i inne niezliczone możliwości, to tylko kolejne wisienki na torcie rozwoju ludzkości.

Jak wszystko, co zmienia świat, technologia ma poważne minusy, których ignorowanie byłoby nieodpowiedzialne. Ale zasadniczo, jak wyjaśnia miliarder Peter Theil w swojej książce Zero to One: „Technologia jest cudowna, ponieważ pozwala nam robić więcej za mniej, podnosząc nasze podstawowe możliwości na wyższy poziom”.

Pesymizm co do zjawiska rozwoju technologicznego jest tak naprawdę pesymizmem co do wykorzystania ludzkich możliwości, a więc zasadniczo ludzkiego życia. Luddycka ignorancja danych i skupienie się na banalnych anegdotach przez Paula Krugmana to nie „triumf pesymizmu”, ale raczej groteskowy brak wdzięczności za cuda postępu technologicznego i dzieł ludzkiego umysłu.

Kategorie
Teksty Wzrost gospodarczy


Nasza działalność jest możliwa dzięki wsparciu naszych Darczyńców, zostań jednym z nich.

Zobacz wszystkie możliwości wsparcia

Wesprzyj nas, to dzięki naszym Darczyńcom wciąż się rozwijamy

Czytaj również

Sieroń_Postęp-którego-nie-dostrzegamy.jpg

Wzrost gospodarczy

Sieroń: Postęp, którego nie dostrzegamy

Czasy, w których żyjemy, cechuje największa w historii poprawa jakości życia.

Komentarze

Bitner: Czy kraje biedne z natury szybciej się rozwijają?

W dzisiejszym komentarzu Autor rozważa problematykę niezwykle popularnej wśród politycznych "gadających głów" kwestii szybkości rozwoju krajów biednych względem bogatych. Ludziom tym przez usta gładko przechodzą półprawdy lub fałsze wynikające z nieznajomości tak skomplikowanego zagadnienia, o innych możliwych przyczynach nie wspominając. Odpowiedzmy więc sobie szczerze, co możemy o powiedzieć o tempie rozwoju gospodarek na świecie, a czego nie, unikając popełnienia fatalnego w skutkach błędu.

Yang_Co-napędza-postęp-–-państwo-czy-rynek.jpg

Interwencjonizm

Yang: Co napędza postęp – państwo czy rynek?

Czyli o pewnej romantycznej idei...


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.