Heydel: Usus i abusus własności w świetle ekonomji
Próby powiększania dobrobytu przez ograniczenie prawa własności, to to, co po rosyjsku nazywa się »Tryszkin kaftan«, więc próby obcinania jednego rękawa, by przydłużyć drugi. Po polsku wyraża to samo anegdota o zakrótkiej kołdrze. Polityk, prawodawca, ma prawo rozstrzygać o tem, czy chce mieć lewy rękaw czy prawy, lub czy chce kołdrą zakryć nogi, czy ramiona. Ekonomista ma obowiązek przypominać, że ani kaftana, ani kołdry nie można dowolnie rozciągać, bez obawy podarcia, że zawsze obowiązuje wybór pomiędzy dwoma różnemi celami, czy wartościami, każdy wybór łączy się ze stratą, a osiągnięcie każdej wartości połączone jest z kosztem.