Solis-Mullen: Pora na rezygnację z nawyku stosowania miernika PKB
PKB nadaje się tylko do badania kondycji mało zróżnicowanej gospodarki przemysłowej...
Wiśniewski: Czy koronawirus oddzieli prawdziwy wzrost gospodarczy od fałszywego?
Nie będzie latających samochodów?
Mingardi: Recenzja burżuazyjnej trylogii Deirdre McCloskey
Trylogia Deirdre McCloskey (Bourgeois Virtues [Cnoty Burżuazyjne], „Burżuazyjna Godność”, Bourgeois Equality [Burżuazyjna Równość]) nieustannie przypomina nam o wyjątkowości wzrostu gospodarczego. Te trzy książki próbują wytłumaczyć zagadkę, nad którą zastanawiają się współcześni historycy gospodarki: dlaczego wzrost gospodarczy nastąpił dokładnie w danym czasie i w danym miejscu. Dlaczego w Anglii? Dlaczego w XVIII wieku?
Salerno: Jak spadek PKB generuje wzrost gospodarczy
To oczywiście prawda, że ograniczenie realnych wydatków rządowych powoduje spowolnienie realnego wzrostu PKB — w sposób, w jaki się to oficjalnie liczy. Lecz w przeciwieństwie do opinii Kleina, redukcja wydatków rządowych nie spowalnia wzrostu produkcji dóbr zaspokajających potrzeby konsumentów, a wręcz ją przyspiesza. Co więcej, zmniejszenie wydatków rządowych zwiększa realne dochody i poziom życia producentów/konsumentów sektora prywatnego. Źródła tego pozornego paradoksu należy szukać w metodzie stosowanej zwykle do obliczania wielkości realnej produkcji w gospodarce. Wytłumaczę to na prostym przykładzie.
Shostak: Czy gospodarka USA weszła w końcu na ścieżkę stabilnego rozwoju gospodarczego?
Niedawna poprawa niektórych kluczowych dla amerykańskiej gospodarki wskaźników w czwartym kwartale 2010 roku, skłoniła wielu komentatorów do wysuwania sugestii, iż znalazła się ona na ścieżce stabilnego rozwoju gospodarczego. Sądzę jednak, że luźna polityka fiskalna i monetarna ma negatywny wpływ na wzrost poziomu oszczędności i przez to osłabia strukturę produkcji, co pociąga za sobą gorsze widoki na znaczącą poprawę gospodarczą. Z powodu długoterminowej luźnej polityki fiskalnej i monetarnej możliwe, iż gospodarka Stanów Zjednoczonych weszła na niemrawą i niestabilną ścieżkę wzrostu gospodarczego.
Bitner: Czy kraje biedne z natury szybciej się rozwijają?
W dzisiejszym komentarzu Autor rozważa problematykę niezwykle popularnej wśród politycznych "gadających głów" kwestii szybkości rozwoju krajów biednych względem bogatych. Ludziom tym przez usta gładko przechodzą półprawdy lub fałsze wynikające z nieznajomości tak skomplikowanego zagadnienia, o innych możliwych przyczynach nie wspominając. Odpowiedzmy więc sobie szczerze, co możemy o powiedzieć o tempie rozwoju gospodarek na świecie, a czego nie, unikając popełnienia fatalnego w skutkach błędu.