Dzieła zebrane Heydla – w subskrypcji tańsze o 50 złotych!

Heydel – niedoszły polski noblista

Gdyby ktoś powiedział, że zajmowanie się dziełami ekonomicznymi, które powstały 80 czy 100 lat temu, jest stratą czasu, odpowiedziałbym nieco prowokacyjnie: wręcz przeciwnie. Dzisiejsza nauka, w tym ekonomia, cierpi na przerost ambicji i brak szacunku wobec dorobku minionych pokoleń. Jeśli przyjrzeć się uważnie niektórym najnowszym pracom modnych dziś autorów, można zauważyć ich powierzchowność, wycinkowość i doktrynerstwo. Tymczasem prawdziwa wiedza drzemie w tekstach Smitha, Mengera, Misesa, Hayeka i wielu innych, już nieżyjących naukowców. Jej przyswojenie niewątpliwie uchroniłoby kolejne pokolenia od brnięcia w fałsz i popełniania szkolnych błędów, za które miliony ludzi płacą zubożeniem, zbędną mitręgą i destabilizacją wywoływaną kryzysami. Łatwiej jest jednak „sprzedać” nową pseudonaukową rewelację niż przestudiować solidnie dzieła nieżyjących i przyznać, że niewiele można do nich dodać od siebie.

Z tego powodu zaryzykowałbym stwierdzenie, że wręcz nie warto zajmować się najnowszymi teoriami ekonomistów, którzy nie tylko kłócą się między sobą, lecz także często przeczą własnym poglądom. Podobnie jak więcej pożytku może dać lektura Arystotelesa niż Žižka, tak więcej korzyści przynosi wertowanie pożółkłych kart Ludzkiego działania niż rewelacyjnych recept Krugmana na uzdrowienie gospodarki.

Najnowsza publikacja Instytutu Misesa – Dzieła zebrane Adama Heydla – powinna się przyczynić do głębszego zrozumienia tego, że prawda się nie starzeje. Ponadto pomoże nam, Polakom, uświadomić sobie, że ową prawdę mamy pod ręką, nie musimy jej szukać daleko ani odkrywać. Polski naukowiec Adam Heydel pisał po polsku i odnosił się do lokalnych problemów, ale dysponował talentem analitycznym Misesa i rozmachem intelektualnym Hayeka. Pisał o błędach polskiej polityki gospodarczej okresu międzywojennego, przywołując cytaty z Saya i Misesa, ale także z Norwida i Wyspiańskiego. Jeśli uzmysłowimy sobie, że Heydel (1893–1941) mógłby żyć i tworzyć tak długo jak Mises (1881–1973) lub Hayek (1899–1992), to zrozumiemy, że właściwie był polskim Misesem i Hayekiem w jednej osobie. Gdyby jego życia nie przecięła salwa egzekucji zarządzonej przez tępych zbrodniarzy niemieckich, być może odegrałby jeszcze ważną rolę w polskim życiu politycznym początku lat osiemdziesiątych. A może zostałby też pierwszym polskim laureatem Nagrody im. Nobla w dziedzinie ekonomii...

Na Dzieła zebrane składają się wszystkie publikacje Heydla oraz kilkanaście rękopisów, które odnaleźliśmy w trakcie pracy nad książką. Całość jest podzielona na trzy tomy. Dwa pierwsze zawierają prace i wykłady ekonomiczne, artykuły prasowe, eseje polityczne, felietony na tematy kulturalne i teksty dotyczące bieżących wydarzeń oraz fotografie z archiwum autora – w większości nigdzie wcześniej niepublikowane. Trzeci tom, który ukaże się w późniejszym terminie, będzie nowym wydaniem znakomitej monografii Jacek Malczewski – człowiek i artysta.

Aby ułatwić naszym Czytelnikom zapoznanie się z dorobkiem Adama Heydla, przygotowaliśmy specjalną ofertę subskrypcji tomów I–II, która pozwoli oszczędzić co najmniej 50 złotych. Oto szczegóły oferty:

Adam Heydel, Dzieła zebrane, t. I–II, 1600 stron, oprawa twarda, indeksy, ilustracje czarno-białe i kolorowe, wprowadzenie prof. Zbigniew Hockuba, wstęp biograficzny Jakub Meissner
Cena detaliczna: 150 zł
Cena w subskrypcji do 30 kwietnia 2012: 100 zł

Ceny nie zawierają kosztów wysyłki. Realizacja zamówień subskrypcyjnych jest przewidziana na koniec maja 2012.