Wyniki wyszukiwania dla tagu: Anthony de Jasay

Wybrana kategoria
Prawo własności
Pokaż kategorie
Jasay_Twój-pies-posiada-twój-dom.png

Prawo własności

Jasay: Twój pies posiada twój dom

Czy wiedziałeś, że twój pies jest właścicielem twojego domu, a raczej jego części? Jeśli nie jest to dla ciebie od razu oczywiste, pomocnym będzie rozważenie niektórych aspektów etyki i ekonomii redystrybucji. Twój pies jest czujnym, dzielnym i groźnym strażnikiem twojej własności. Wiadomo zatem, iż bez jego usług byłbyś raz za razem ograbiany. Twój dobytek zostałby uszczuplony, a użyteczność, jaką czerpiesz ze swojego domu, byłaby znacznie mniejsza.

De-Jasay_Czy-wlasnosc-jest-mitem_male.jpg

Prawo własności

Jasay: Czy własność jest mitem?

Ekonomiści powinni poświęcić więcej uwagi teoretycznej obronie własności niż czynią to obecnie. Istotność solidnej obrony wolności posiadania, wedle mojego zdania, nie polega tylko na tym, że własność jest niezbędna dla funkcjonowania rynków (choć jest to oczywiście prawdą). Ale raczej chodzi o to, że jeśli własność jest nienaruszalna, to stanowi barierę dla redystrybucji, a przynajmniej sprawia, że redystrybucja wygląda wątpliwie z moralnego punktu widzenia.

Private-Property-teaser.jpg

Prawo własności

Jasay: Klauzula Locke'a skaziła własność poczuciem winy

Istnieje prosty sposób na uwolnienie teorii własności od dominacji Locke'a. Wystarczy grzecznie odmówić zaakceptowania jego otwierającego manewru. Dlaczego osoba, która korzysta z okazji, jest winna cokolwiek komuś, kto mógł mieć taką sposobność, ale z niej nie skorzystał? I dlaczego ten dług jest odpuszczony wtedy i tylko wtedy, gdy zostały „jeszcze (...) nie gorsze” szanse dla tych „innych”, aby mogli dostać drugą szansę?

Private-Property-teaser.jpg

Prawo własności

Jasay: Własność czy „prawa własności”?

Ekonomiści, którzy posiadają dom lub inne aktywa, traktują je jako swoją „własność”. Jednak w ramach wykonywania swojego zawodu, zmieniają słownictwo i zaczynają mówić o „prawach własności”. Czy te terminy oznaczają tę samą rzecz i czy to ważne, który z nich jest używany? Niniejszy esej próbuje dowieść, że „własność” i „prawa własności” oznaczają różne rzeczy i używanie ich jako synonimów stanowi ukryte, ale dość poważne zagrożenie dla tego rodzaju ładu społecznego, w którym efektywność ekonomiczna i wolność osobista mają największą szansę przetrwać.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.