Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Teksty

Ashford: Na czym polega zasada subsydiarności?

0
Nigel Ashford
Przeczytanie zajmie 5 min
Ashford_Na-czym-polega-zasada-subsydiarności.jpg
Pobierz w wersji
PDF

Autor: Nigel Ashford
Źródło: libertarianism.org
Tłumaczenie: Tomasz Kłosiński
Wersja PDF

Tekst pochodzi z The Encyclopedia of Libertarianism (2008)

Subsydiarność (zasada pomocniczości) jest terminem używanym do opisania zasady, zgodnie z którą decyzje powinny być podejmowane na najniższym możliwym poziomie, poczynając od jednostki, poprzez rodzinę, lokalne i dobrowolne stowarzyszenia, aż po władze (lokalne, krajowe i globalne). Takie podejście do podejmowania decyzji określane jest jako decentralistyczne lub oddolne. Zasada ta ma zarówno libertariańską, jak i kolektywistyczną interpretację. Początki tej idei można znaleźć u Arystotelesa i Św. Tomasza z Akwinu, a najbardziej rozwinięta została w rzymskokatolickiej doktrynie społecznej. Idea ta została oficjalnie określona jako „najważniejsza zasada” w artykule 79 encykliki papieża Piusa XI Quadragesimo Anno:

(…) nienaruszalnym i niezmiennym pozostaje to nader ważne prawo filozofii społecznej: jak nie wolno jednostkom wydzierać i na społeczeństwo przenosić tego, co mogą wykonać z własnej inicjatywy i własnymi siłami, podobnie niesprawiedliwością, szkodą społeczną i zakłóceniem porządku jest zabierać mniejszym i niższym społecznościom te zadania, które mogą spełnić, i przekazywać je społecznościom większym i wyższym. Wszelka bowiem działalność społeczności mocą swojej natury winna wspomagać człony społecznego organizmu, nigdy zaś ich nie niszczyć ani nie wchłaniać.[1]

Libertariańskie argumenty za decentralizacją opierają się na zasadzie, że jeśli jednostka nie może podjąć decyzji za siebie (np. gdy istnieje podejrzenie, że prawa innych są naruszane), to im niższy jest poziom podejmowania decyzji, tym lepiej. Po pierwsze, jednostka jest suwerenna i może delegować odpowiedzialność w górę, w przeciwieństwie do suwerenności narodowej, która oddaje suwerenność w ręce rządu centralnego. Po drugie, subsydiarność zapewnia konkurencję między jurysdykcjami, a nie monopole na każdym poziomie jurysdykcji. Konkurencja prowadzi do większej efektywności. Po trzecie, rozdrobnione struktury decyzyjne dają możliwość opuszczenia niepożądanej jurysdykcji na rzecz innej, bardziej sprzyjającej wyznawanym przez nas wartościom. Po czwarte, subsydiarność zapewnia istnienie szerokiej gamy wspólnot, które mogą być najbliższe zróżnicowanym preferencjom jednostek. Po piąte, subsydiarność zapewnia system kontroli i równowagi względem tego, co w przeciwnym razie byłoby przytłaczającą władzą jakiejś jurysdykcji. Wreszcie, uznaje ta zasada, że efektywność nie zawsze jest najważniejszą wartością i może być przez wielu postrzegana jako pomocnicza w stosunku do wolności.

Interpretacja kolektywistyczna lub republikańska kładzie nacisk na wartości skuteczności, wydajności i dobra wspólnego. Opiera się ona na artykule 80 encykliki Piusa XI, zgodnie z którym zasada pomocniczości pozwoli władzy państwowej „na swobodniejsze, bardziej stanowcze i skuteczniejsze spełnianie tych obowiązków, które wyłącznie do niej należą i które tylko ona może wykonać, mianowicie: kierownictwo, kontrola, nacisk, karanie nadużyć, zależnie od tego, co wskazuje chwila i czego żąda potrzeba”[2]. Chociaż niższy szczebel może być najlepszy dla wszystkich trzech wartości, to jednak nie zawsze tak jest. W takich okolicznościach organ wyższy ma legitymację do działania.

Idea subsydiarności odgrywa kluczową rolę w debacie na temat Unii Europejskiej (UE). To, że zasada subsydiarności została formalnie włączona do traktatów, na mocy których państwa przystąpiły do UE, jest odzwierciedleniem obaw, jakie niektórzy Europejczycy odczuwali w związku z nadmierną centralizacją władzy. Na czele oporu stanęła Bawaria, która była katolicka, lokalistyczna i obawiała się, że jej uprawnienia jako kraj związkowy Niemiec zostaną uzurpowane przez UE. Koncepcja ta została następnie przyjęta przez rządy przeciwne federalizacji, między innymi przez Wielką Brytanię. Kolektywiści twierdzili jednak, że państwo narodowe nie jest w stanie wypełniać wielu swoich prawowitych funkcji w coraz bardziej złożonej Europie, takich jak ochrona środowiska czy bezpieczeństwo, i że decyzje te powinny zostać przeniesione na wyższy, ogólnoeuropejski poziom.

Obawy te doprowadziły do przyjęcia w Traktacie o Unii Europejskiej z 1992 r. następującego niejednoznacznego stwierdzenia:

W dziedzinach, które nie należą do jej kompetencji wyłącznej, Wspólnota podejmuje działania, zgodnie z zasadą pomocniczości, tylko wówczas i tylko w takim zakresie, w jakim cele proponowanych działań nie mogą być osiągnięte w sposób wystarczający przez Państwa Członkowskie, natomiast z uwagi na rozmiary lub skutki proponowanych działań możliwe jest lepsze ich osiągnięcie na poziomie Wspólnoty.[3]

Mimo że uwzględnienie tej zasady postrzegano jako zwycięstwo decentralizmu, jej faktyczne brzmienie sprzyjało interpretacji kolektywistycznej. Kryteria podziału władzy miały być uzależnione od tego, czy cele są postrzegane jako osiągane (czyli od ich rzekomej skuteczności). Deklaracja nie zawierała żadnego odniesienia do wartości wolności ani do siły instytucji niższego szczebla, które są kluczowe dla tej doktryny.

Zawsze, gdy przywołuje się zasadę pomocniczości, należy zwrócić uwagę, czy opiera się ona na wartościach libertariańskich – jednostce, wolności, dobrowolnym zrzeszaniu się i decentralizacji – czy też na kolektywistycznych postulatach skuteczności, wydajności i dobra wspólnego.

 

Dalsza lektura

Gregory R. Beabout, “The Principle of Subsidiarity and Freedom in the Family, Church, Market, and Government”, Journal of Markets and Morality 1 no. 2 (October 1998).

David Begg (red.), Making Sense of Subsidiarity: How Much Centralization for Europe?, Center for Economic Policy Research, London 1993.

Antonio Estella de Noriega, The EU Principle of Subsidiarity and Its Critique, Oxford University Press, Oxford 2002.

Pope Pius XI, Quadragesimo anno: On the Reconstitution of the Social Order, Washington, DC: United States Catholic Conference, 1931.

 

[1] Cyt. za: http://www.mop.pl/doc/html/encykliki/Quadragesimo%20anno.htm.

[2] Ibid.

[3] Cyt. za Traktat o Unii Europejskiej, s. 7.

Źródło ilustracji: Adobe Stock

Kategorie
Teksty Tłumaczenia

Czytaj również

Bishop_Moicano - Jeśli obchodzi was los waszego kraju, czytajcie Misesa

Szkoła austriacka

Moicano - Jeśli obchodzi was los waszego kraju, czytajcie Misesa

Sympatia Moicano dla Misesa jest zasługą rosnącego poparcia dla austriackiej szkoły ekonomii w Brazylii, która zdobyła popularność nie tylko w akademii i polityce, ale też na niwie kulturalnej.

McMacken_Podaż pieniądza w USA spada

Polityka pieniężna

McMacken: Podaż pieniądza w USA spada

Tempo wzrostu podaży pieniądza było ujemne przez piętnaście miesięcy z rzędu.

Mises_Nacjonalizm, socjalizm i rewolucja z użyciem siły

Filozofia polityki

Mises: Nacjonalizm, socjalizm i rewolucja z użyciem siły

U Marksa można napotkać różne sprzeczności i przytaczać z jego pism ustępy na poparcie każdego punktu widzenia.

Machaj_Uwagi o imperializmie i walce klasowej

Historia myśli ekonomicznej

Machaj: Uwagi o imperializmie i walce klasowej

Fragment książki „Kapitalizm, socjalizm i prawa właśności”


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.