Autor: Mateusz Machaj
Wersja PDF
Poniżej przedstawiamy wersję roboczą rozdziału drugiego działu drugiego „Przedsiębiorczość w teorii" podręcznika do przedsiębiorczości, opracowywanego w ramach projektu „Wolna przedsiębiorczość”. Tekst zostanie poddany skrupulatnemu opracowaniu redakcyjno-korektorskiemu, dlatego na obecnym etapie prosimy przede wszystkim o uwagi merytoryczne, dotyczące między innymi klarowności wywodu, poprawności rozumowania, łatwości języka czy trafności przykładów etc.
#niepewność #przedsiębiorca #przewidywanie #bankructwo #zyski #straty
W tym rozdziale nauczysz się:
- Czym się różni niepewność od ryzyka
- Jaka jest rola przedsiębiorcy na rynku
- Jakie jest źródło zysków i strat przedsiębiorców
- Co bankructwo ma wspólnego z przedsiębiorczością
Ryzyko — opisywane w poprzednim rozdziale — dotyczy wydarzeń, których prawdopodobieństwa możemy mierzyć. Najbardziej klasyczne przykłady to wspomniane loterie, rzucanie monetą, gra w ruletkę. Trochę mniej klasycznymi zajmują się firmy ubezpieczeniowe, które starają się takie prawdopodobieństwa odnajdywać. Na przykład na podstawie danych o ruchu drogowym i wypadkach mogą szacować prawdopodobieństwa ich występowania w różnych miejscach. Podobnie dzieje się przy innych wypadkach, powodziach, włamaniach do mieszkań etc. Wszystkie opierają się na jakichś szacunkach prawdopodobieństwa. Ogromna pozytywna rola ubezpieczalni to stosowanie takich rachunków, które pozwalają na wprowadzenie ubezpieczeń.
Działalność przedsiębiorcy nie polega jednak na przeprowadzaniu takich wyliczeń. Przedsiębiorca nie jest osobą zgadującą, ile oczek wypadnie na kostce, albo ile reszek wypadnie przy rzutach monetą. Przedsiębiorca próbuje przewidywać przyszłe zdarzenia, które nie dają się łatwo ująć w rachunki prawdopodobieństwa. Z czego to wynika?
Aby to zrozumieć, musimy wrócić trochę do tego, co omówiliśmy w poprzednim rozdziale, koncepcji ryzyka. O ryzyku mówimy przy analizie zdarzeń, które są do siebie podobne, które są powtarzalne. Rzuty kostką albo rzuty monetą są do siebie bardzo podobne. Są prawie identyczne, dlatego grupujemy je wspólnie w jedną kategorię (np. rzuty monetą). Podobnie czynią to firmy ubezpieczeniowe. Choć tu zadanie nie jest już takie proste, to zasada jest w miarę podobna. Firma grupuje samochody czy kierowców w jakieś kategorie i przyglądając się statystykom drogowym za poprzednie kilka lat, stara się wyliczać prawdopodobieństwa stłuczek i wypadków (tak aby składki wystarczyły na wypłaty odszkodowań).
Czy przedsiębiorcy czynią tak samo? Mogą, ale sedno ich działalności nie wiążę się z ryzykiem, lecz niepewnością. Niepewność odróżnia od ryzyka to, że dotyczy zdarzeń, które są w dużej mierze niepowtarzalne. Oznacza to, że są to zdarzenia, których nie da się łatwo umieścić w kategorie prawdopodobieństw. A na pewno nie tak łatwo jak w wypadku rzutów monetą. Najważniejszym zadaniem, przed którym staje przedsiębiorca, jest próba przewidywania popytu konsumentów, czyli ich decyzji o kupowaniu wytworzonego produktu (zwróćmy uwagę, że dotyczy to również firmy ubezpieczeniowej i kasyna). Zaś te decyzje trudno ująć w ścisłe zależności statystyczne.
Dlaczego? Ponieważ proces ciągłych zmian napędza gospodarczą ewolucję. Rzuty kostką, czy monetą są prawie zawsze takie same. Są powtarzalne i dlatego łatwo wyliczać do ich przypadków prawdopodobieństwa. Sprzedaż produktów, dóbr i usług na rynku może być do siebie podobna, ale z dnia na dzień się zmienia. Produkty są udoskonalane, pojawiają się nowe rozwiązania i możliwości, a do tego radykalnie zmienia się zakres konkurencji na rynku. Jednego dnia przedsiębiorca sprzedaje z sukcesem jakieś towary, ale innego może dojść do zmian preferencji konsumentów, albo do pojawienia się nowego konkurenta na rynku, który niższymi cenami (tudzież wyższą jakością) przeciągnie na swoją stronę zainteresowanych konsumentów.
Oczywiście w życiu gospodarczym również na jakiś czas mogą pojawiać się rutyny i powtarzalne zdarzenia. Przykładowo mały punkt sprzedaży żywności przy szkole wyższej może posługiwać się statystyką. Sprawdzać, kiedy zaczyna się rok akademicki, jak dużo studentów będzie przyjętych na studia, jak często mają zajęcia, przerwy i obliczać, jakie jest prawdopodobieństwo skorzystania z usług sklepu. Czerpanie z takich liczb nie jest wykluczone. Mimo tego ciągle istnieje jakiś niemały zakres niepewności. Studenci mogą nie lubić sprzedawanego produktu, albo mogą zmienić swoje preferencje, bo na przykład pojawią się nowe możliwości. Być może nowi sprzedawcy, albo nawet nowe kanały sprzedaży i np. zamawianie jedzenia przez Internet.
Główna rola przedsiębiorcy polega na umiejętnym przewidywaniu przyszłości, na trafnym zgadywaniu kierunku konsumenckich preferencji. Ci, którzy są w stanie tego dokonać, przyciągają konsumentów na swoją korzyść i osiągają zyski księgowe — znaczące dodatnie różnice między przychodami a kosztami działalności. Wysokie przychody osiąga się dzięki dużej liczbie klientów, a więc zainteresowaniem ze strony odbiorców.
W pierwszej części książki mówiliśmy o tym, jak koszty produkcji są współzależne z cenami za dobra konsumenckie. Umiejętnie działający przedsiębiorca to ten, który jest w stanie dostrzec czynniki produkcji, za które zapłaci relatywnie mniej, a następnie zdoła je przetworzyć w coś wysoce wartościowego. Koszty, które ponosi, oznaczają odciąganie czynników produkcji od alternatywnych zastosowań. Mówiliśmy na przykład o tym, że produkowanie większej liczby pączków oznacza odciąganie mąki od produkcji chleba. Dlatego ponoszenie kosztów przez przedsiębiorców musi gwarantować osiąganie przez nich dostatecznie wysokich przychodów: by osiągnąć zyski i przez to uzasadnić decyzję o przesuwaniu czynników produkcji z jednej branży do drugiej. Zyski przedsiębiorcy oznaczają skuteczne ujarzmienie problemu niepewności: trafne przewidzenie preferencji i decyzji konsumentów o zakupie produktów.
Z drugiej strony przedsiębiorca może ponosić straty na swojej działalności. To oznacza, że przepłaca za wykorzystywane przez siebie czynniki produkcji. Płaci za nie wysoką cenę i wytwarza produkt, którego konsumenci nie chcą i nie kupują. Czyli, mówiąc prosto: marnuje zasoby. Wracając do przykładu piekarni — producent wytwarza pączki, które są kupowane przez zbyt małą liczbę ludzi. Mąka, która została wykorzystana do ich produkcji, mogła być z powodzeniem wykorzystana na tworzenie chleba, widocznie bardziej pożądanego przez konsumentów. Straty stają się sygnałem popełnionego przez przedsiębiorcę błędu. Niepewność z nim wygrała. Co więcej, kontynuacja błędu będzie musiała w pewnym momencie skończyć się zamknięciem działalności gospodarczej, gdyż nie sposób ponosić na niej ciągłych strat.
Fakt, że niepewność dominuje w działalności firm jest źródłem postępu i wzrostu gospodarczego. Przedsiębiorstwa nieustannie zmieniają swój charakter. Prześcigają się jednocześnie w tym, aby używać możliwie najnowszych rozwiązań technicznych na rynkach wielu produktów. Jedne firmy dobrze trafiają ze swoimi rozwiązaniami, inne źle. Dla tych drugich nierzadko kończy się to zamknięciem działalności, bankructwem. Straty w końcu wymuszają albo zmianę charakteru działalności firmy, albo jej koniec. Nie należy jednak w bankructwie widzieć samych negatywnych zjawisk, ponieważ bankructwo oznacza zamykanie działalności niepożądanych przez konsumentów. Pozwala na ekonomiczną ewolucję, dostosowanie się do nowych preferencji klientów. Szczególnie jest to widoczne w wygaszaniu działalności zmienianych z powodów technologicznych.
Jednym z dobrych przykładów takich globalnych przemian jest coraz to większy rynek elektronicznej sprzedaży książek (zarówno ebooków jak i książek papierowych wysyłanych przez Internet). Jego rozwój zamyka księgarnie papierowych książek na całym świecie. Zmienia również radykalnie rynek wydawców, ponieważ autorowi jest dużo łatwiej stworzyć książkę elektroniczną. Może to zrobić niższymi nakładami, zachować dla siebie większe wynagrodzenie i jednocześnie rozpowszechniać na całym świecie swój produkt w dużo łatwiejszy sposób. Podobnie zaczynać działać kontrowersyjna taksówkarska aplikacja na smartfony Uber, która znacznie ułatwia kojarzenie się kierowców z odbiorcami.
Ramka: Na zmieniającym się rynku żadne, nawet największe, przedsiębiorstwo nie może być pewne swojego losu. Firma Kodak była swego czasu światowym gigantem w produkcji tradycyjnych filmów fotograficznych. Gdy na przełomie XX i XXI wieku powoli zaczynały dominować aparaty cyfrowe, Kodak nadal wierzył w to, że prowadzony do ówczesnej chwili model biznesu będzie się utrzymywał. Rynek jednak szybko się zrewolucjonizował, a odbiorcy bez najmniejszych sentymentów pożegnali się z tradycyjnymi aparatami, przeszli na cyfrowy tryb robienia zdjęć i oglądania ich bez wywoływania. Kodak za swoje inwestycyjne błędy stanął w 2012 roku na krawędzi bankructwa.
Zadania:
- Wyjaśnij, co odróżnia ryzyko od niepewności?
- Jaki związek z niepewnością ma przedsiębiorca?
- Co jest źródłem zysków i strat oraz jakie mają znacznie ekonomiczne?
- Podaj przykłady wielkich zmian z historii gospodarczej, które zmieniły sposób prowadzenia biznesu.
"Firma grupuje samochody czy kierowców w jakieś kategorie i przyglądając się statystykom drogowym za poprzednie kilka lat, stara się wyliczać prawdopodobieństwa stłuczek i wypadków (tak aby składki wystarczyły na wypłaty odszkodowań)."
Zdanie jest bardzo niefortunne i (zapewne za sprawą skrótu myślowego autora) sugeruje, że firma ubezpieczeniowa przy danej wysokości składek próbuje zaklinać rzeczywistość poprzez zafiksowanie > prawdopodobieństwa wysokości składki <, by przy odkrytym prawdopodobieństwie firma miała zapewnioną opłacalność. Czyli poprawna konstrukcja zdania mogła by wyglądać np. tak:
Firma grupuje samochody czy kierowców w jakieś kategorie i przyglądając się statystykom drogowym za poprzednie kilka lat, stara się wyliczać prawdopodobieństwa stłuczek i wypadków (tak aby ustalić wysokość składek wystarczających do wypłaty odszkodowań).
Odpowiedz
Dzięki. Rzeczywiście dużo lepiej.
Odpowiedz