Benedyk: Od nauki o klimacie do polityki klimatycznej droga jest daleka
Trendy w branży samochodów elektrycznych, baterii i fotowoltaiki podważają ekonomiczny sens prowadzenia jakiejkolwiek polityki klimatycznej.
Benedyk: Smog we Wrocławiu
Chęć bliższego przyjrzenia się tematowi wrocławskiego smogu była w zasadzie wynikiem przypadku. Kilka miesięcy temu miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu wrocławskich organizacji wolnościowych, które próbują od czasu do czasu koordynować swoje lokalne działania. Głównym tematem rozmowy był projekt uchwały antysmogowej, nad którym debatował wówczas sejmik województwa dolnośląskiego (uchwałę przyjęto ostatecznie 30 listopada 2017 r.). Kiedy przysłuchiwałem się wypowiedziom zebranych osób, to moją szczególną uwagę zwróciła jedna wiadomość na temat problemu smogu we Wrocławiu
Block: Ochrona środowiska a wolność gospodarcza - głos za prawami własności
Niniejsza praca jest próbą pogodzenia ochrony środowiska z wolnością gospodarczą. Zanim podejmiemy ten iście donkiszotowski wysiłek, musimy się upewnić, że obie koncepcje są dla nas jasne. Ochronę środowiska można przedstawić jako punkt widzenia, według którego istnieją ogromne korzyści z czystej wody i powietrza, a także ograniczenia wymieralności gatunków zagrożonych. Zwolennicy tej filozofii przywiązują szczególną wagę do ocalenia i zwiększenia populacji gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem, oraz do takich problemów jak hałas, emisja pyłów, wycieki ropy naftowej, efekt cieplarniany czy rozrzedzanie warstwy ozonowej.
Murphy: Szaleństwo z globalnym ociepleniem
Jedna z najzaciekliwszych bitew w blogosferycznej wojnie o klimat dotyczyła książki pt. Superfreakonomia, kontynuacji bestsellera Freakonomia. W ostatnim rozdziale swojej książki ekonomista Steven Levitt i dziennikarz Stephen Dubner postanowili podważyć pogląd, że znaczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla jest jedynym wyjściem, by zapobiec globalnej katastrofie.
Benedyk: Ekonomia a zmiana klimatu
Teza, że ocieplenie klimatu jest szkodliwe dla gospodarki jest ekonomicznie kiepsko uzasadniona, a twierdzenia, że ograniczenie emisji dwutlenku węgla opłaci nam się ekonomicznie w dłuższej perspektywie, są wątpliwej jakości.
Wiegold: Zagrożone gatunki, własność prywatna i bizon amerykański
Obecnie lista zagrożonych gatunków roślin i zwierząt zawiera ponad 9000 pozycji. Stanowi to o wiele więcej niż 78 różnych gatunków wymienionych w pierwszej amerykańskiej ustawie o ochronie gatunków zagrożonych z 1966 r. Około 50 lat później na liście pozostało 72 z 78 gatunków, przy czym dwa wróciły do normy, trzy wyginęły, a jeden usunięto z powodu błędu w danych.
Carden: Kalkulacja ekonomiczna w ekologicznej wspólnocie narodów
Brak możliwości pieniężnego wyrażania skutków działań dla środowiska napotyka te same problemy co kalkulacja in natura oraz powszechnie posiadane środki produkcji. Porzucenie mechanizmu cenowego powoduje zanik informacji potrzebnej dla racjonalnego oszczędzania. Ustrój prawny oparty na ścisłych prawach własności prywatnej daje rozwiązanie problemów ochrony środowiska i minimalizuje konflikty w koordynacji planów. Złagodzenie ograniczeń odnośnie do praw własności może przesunąć wiele obecnie politycznych decyzji w dziedzinę wymiany rynkowej i jest w stanie poprawić praktyczną koordynację.
Rothbard: Kto jest właścicielem wody?
Gdy nie ma rzadkości, ale istnieją nieograniczone zasoby zdatne do użycia przez człowieka, nie powinno być posiadania. Nie ma więc potrzeby, by ktoś posiadał jakąś część szlaków morskich na otwartym morzu. Z łowiskami jest już inaczej. Prywatni właściciele i przedsiębiorstwa powinny mieć możliwość posiadania części morza dla celów połowowych. Obecny komunizm na morzu doprowadził do postępującej eksterminacji łowisk, gdyż w interesie każdego jest złapanie jak największej ilości ryb, zanim zrobią to konkurenci, a nikt nie ma interesu w zachowywaniu łowisk. Problem byłby rozwiązany, jeśli zgodnie z zasadą pierwszego posiadania przez pierwszego użytkownika część morza mogłaby być posiadana przez prywatne przedsiębiorstwa.
French: Własność to sposób na ochronę środowiska!
Dobre intencje rządu w niewielkim stopniu ochroniły dziką przyrodę. Tylko własność prywatna i wycena rynkowa będą chronić te wspaniałe stworzenia, aby przyszłe pokolenia mogły się nimi zachwycać i cieszyć. Przykład afrykańskich prywatnych rezerwatów zwierzyny potwierdza, że nie ma żadnego nieodłącznego konfliktu między rynkiem i środowiskiem.
Morehouse: Ochrona środowiska to dobro konsumpcyjne
W świecie rzadkości istnieją kompromisy. Nie możesz poświęcić cennego czasu, energii i zasobów na upiększenie krajobrazu i ochronę „zielonych przestrzeni”, jeśli walczysz z głodem i chorobami.
Lilley: Uwolnijmy rynek wody
Do niedawna wszystkie narody na ziemi postrzegały i traktowały wodę jako dobro wolne. Jak to z wszelkimi bezpłatnymi dobrami bywa, na wodę istnieje nieograniczony popyt. Jednakże zasoby wody nie mogą zaspokoić nieograniczonego popytu. Woda potrzebuje cen, by odzwierciedlały jej rzadkość i sterowały popytem.
Chiocca: Do kogo należy Amazonia?
Amazonia nie jest "nasza". Każdy może być właścicielem jej fragmentu, jeśli dokona jego pierwotnego zawłaszczenia. Najważniejsze, by korzystał z tego faktu mądrze, i przekształcał nieużywane dotychczas zasoby w produkty potrzebne ludziom.
Tucker: Kolejne ataki na cywilizację
Z powodu rządowych regulacji cofamy się w cywilizacyjnym rozwoju: nasze naczynia są brudne, nie możemy mieć lodu z automatu przy lodówce, jesteśmy skazani na zapchane rury kanalizacyjne. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będziemy: magazynować kompost, prać w rzece, polować, zbierać jedzenie i zabierać je ze sobą do naszych jaskiń, będących domem tych szczęśliwców, którym udało się przetrwać wymuszony siłą reżim niedostatku.
Seasholes: Prywatny sektor ochrony przyrody w Afryce
Teoria dotycząca praw własności mówi nam, że ich ochrona zazwyczaj ma dobre skutki. Jednakże jedną rzeczą jest teoria, a inną praktyka. Wydarzenia, które miały miejsce w południowej Afryce przez jakieś ostatnie trzydzieści lat, były największym eksperymentem, jeśli chodzi o nadawanie praw własności do dzikiej zwierzyny i przyniosły świetne rezultaty.
Bylund: Mit recyklingu
Będąc Szwedem, nie raz słyszę wypowiedzi, że Szwecja jest rzekomo wspaniałym krajem, reprezentującym „kwitnący socjalizm", który stanowi przykład dla reszty świata. Spora część moich znajomych z innych krajów chwali m.in. szwedzką politykę recyklingu i akcje rządu kładącego nacisk na przymus w kwestiach ochrony środowiska. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej.
Murphy: Prawa własności ratunkiem dla tuńczyka
Na antenie National Public Radio (NPR) pojawiały się wiadomości o katastrofalnej sytuacji, w jakiej znalazł się tuńczyk błękitnopłetwy oraz o kampanii mającej na celu uratowanie zagrożonego gatunku. Restauracje i sieci supermarketów zobowiązały się do wycofania z oferty tej przepysznej ryby, dopóki rząd nie obniży kwot połowowych. Niektórzy rybacy oczywiście sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu, ponieważ pozbawi ich to części środków utrzymania. Rządowe regulacje dotyczące połowów są często ucieleśnieniem nieefektywności i niezamierzonych konsekwencji. Żeby pozbyć się problemu niewystarczającej ilości tuńczyka błękitnopłetwego, wystarczyłoby umożliwić funkcjonowanie praw własności względem oceanu lub samych ryb.
Murphy: Koszty ustaw węglowych
W dwóch niedawnych komentarzach dla „New York Times”, laureat nagrody Nobla Paul Krugman rzucił wyzwanie tym, którzy krytykują rządowe próby regulowania emisji dwutlenku węgla, a nawet poparł ustawę zawierającą program handlu limitami, przygotowywaną przez Waxmana i Markeya. Według Krugmana wprowadzenie takiego prawa zapobiegnie katastrofie, a jego koszty nie są wysokie. Skąd więc bierze się krytyka proponowanego programu? Ustawy dotyczące globalnego ocieplenia, przedstawione niedawno w Kongresie, mogą powodować więcej szkód, niż sugerują obliczenia ich zwolenników. Z kolei korzyści wynikające z takich działań — czyli uniknięcie nieszczęść związanych ze zmianami klimatu — mogą być tak niewielkie, że można je wręcz pominąć.
Terrell: Opowieść o rzeczach
Film Annie Leonard — "Opowieść o rzeczach" — stał się hitem na YouTube. Obejrzało go ponad milion widzów, a w sklepach dostępna jest już książka pod tym samym tytułem. Zwiera niestety mnóstwo błędów i przeinaczeń, które trzeba sprostować.
Blumen: Czy musimy robić cokolwiek w sprawie globalnego ocieplenia?
Czy zasada ostrożności może być argumentem, który pogodzi zwolenników i przeciwników tezy o antropogenicznym globalnym ociepleniu? Mój przyjaciel wysłał mi link do filmu zatytułowanego „Najbardziej przerażający film, jaki kiedykolwiek zobaczysz”. Według YouTube, nagranie obejrzane zostało ponad 3,5 miliona razy. Jego narrator, Greg Craven, który jest nauczycielem akademickim, prezentuje zastosowanie zasady ostrożności w debacie na temat antropogenicznego globalnego ocieplenia (AGO)
Rockwell: Czy współczuć BP?
Wyciek ropy jest tragedią dla BP i wszystkich podwykonawców. Cała ta sytuacja prawdopodobnie zrujnuje firmę, która od dawna dostarcza paliwa, napędza nasze samochody oraz przemysł i sprawia, że współczesny świat sprawnie funkcjonuje. Przekonanie, iż BP powinno zostać powszechnie znienawidzone i potępione, jest niedorzeczne.
Rockwell: Lewica wdepnęła w klimatyczne bagno
Może chwilę potrwać zanim oswoimy się z myślą, że sprawa globalnego ocieplenia jest w tarapatach. Dwie kwestie podkopują cały projekt. Klimat raczej się ochładza, niż się ociepla (stąd zmiana retoryki z „globalnego ocieplenia” na niejasną „zmianę klimatyczną”). Do tego e-mailowy skandal sprzed paru tygodni dowodzi, że rzeczywiście mamy do czynienia z opiniotwórczym kartelem, którego poglądy nie zostały oparte na nauce.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- Następna