Autor: Jan Lewiński

Lewiński: Nowe wspaniałe zamówienia
Po zmianie niezależne dotąd mniejsze firmy zostaną praktycznie wyeliminowane z udziału w większych przetargach, zawężając pole konkurowania o nie niemal wyłącznie do większych przedsiębiorstw, którym łatwiej będzie się ustosunkować z władzą. To może się okazać bodźcem dla (dalszej) kartelizacji polskiego rynku zamówień publicznych. Ale utrudnienie w dostępie do kontraktów to nie wszystko

Lewiński: Deflacja - problem, którego nie ma
Lipcowa deflacja na pierwszy rzut oka wydaje się nie mieć precedensu. Trzeba przyznać, że komentatorzy zręcznie podkręcają temat, opisując zjawisko jako „historyczne” i zachodzące po raz pierwszy od czasu prowadzenia przez GUS statystyk. Niektórzy usiłują odmalowywać obraz zaiste apokaliptyczny, przywołując stary keynesowski mit spirali deflacyjnej, niczym czarna dziura wysysającej całą aktywność gospodarczą wszechświata. Inni, na czele z byłym wicepremierem Janem Vincentem-Rostowskim, na szczęście tonują nieco te alarmistyczne tromtadracje.

Lewiński: Deflacja a polityka
Pieniądz, choć jest dobrem szczególnym, co do zasady tak samo kierowany jest prawami popytu i podaży, zależnymi wyłącznie od osobniczych preferencji i struktury dystrybucji dóbr. „Problem deflacji” pojawia się dopiero wtedy, gdy politycy otrzymują do rąk instrumenty umożliwiające im sterowanie tymi parametrami. Powstaje wtedy kwestia, jak „właściwie” zorganizować ten rynek, aby „wszystkim” według jakichś kryteriów było lepiej.
Lewiński: Ile są warte najpopularniejsze propozycje reform?
Możemy powiedzieć, że wreszcie, po kilku latach odrealnienia świata politycznego, gdy problemy gospodarcze i społeczne stały w cieniu następujących po sobie całkowicie nieistotnych acz wciągających publikę i publicystów narracji (za każdym razem najwyżej na tydzień lub dwa), stan gospodarki stał się — choć na chwilę! — problemem wartym poważniejszego potraktowania. Innymi słowy, rzeczywistość wróciła do łask.
Lewiński: WKS Keynes
Niezależnie od tego, czy Euro 2012 okaże się „sukcesem” państwowego konsumpcjonizmu, to możemy być pewni, że politycy nie odkleją się już od piłki nożnej, a wkrótce i nasze kluby zapadną na zadłużeniową chorobę, charakterystyczną dla europejskich klubów. Tak czy inaczej, niewiele to zmieni — sport, tak jak dotychczas, będzie stanowić łakomy kąsek dla co sprawniejszych politycznych graczy.
Lewiński: Służba zdrowia – między młotem a kowadłem
Jedyną sensowną alternatywą dla socjalizmu jest prywatyzacja służby zdrowia i całkowite zniesienie refundacji. To ta sztuczna socjalistyczna nakładka na rynek jest przyczyną chaosu lekowego, rozlewającego się także na rynek leków wysuniętych poza nawias refundacji. Z ekonomicznego punktu widzenia po prostu nie jest dobrym pomysłem okradanie podatników po to, aby urzędnik – pracownik firmy Rzeczpospolita Polska – mógł arbitralnie dowodzić rynkiem zdrowia. Nie jest – i nie będzie – w stanie zrobić tego dobrze, zgodnie z życzeniami chorych i ludzi pragnących uchronić się przed chorobą.
Lewiński: Fed ratuje Europę, czyli banki z USA
Swapy walutowe banków centralnych są rozwiązaniem tymczasowym, chwilową ulgą dla kontrahentów amerykańskich instytucji finansowych. Niestety, ta tymczasowa pożyczka nie zlikwiduje problemu zadłużenia państw Europy — może tylko odsunąć w czasie to, co nieuniknione. Czekają nas trzy scenariusze: powolna stagnacja na modłę japońską (najbardziej prawdopodobny), hiperinflacja jak w Republice Weimarskiej (o wiele mniej prawdopodobny), albo deflacja i bankructwa niewypłacalnych instytucji (niestety niemal niewyobrażalny).
Lewiński: Stress testy gwoździem do trumny austriaków
Najtęższym ekonomicznym umysłom naszej dekady udało się wreszcie dostosować modele ekonomiczne do czasów kryzysu. Krytykowani za oderwanie od rzeczywistości ze wszystkich stron postanowili wreszcie pokazać, na co ich stać. Ich szybka reakcja sprawiła, że niedowiarkowie zadrżeli. Czy to koniec szkoły austriackiej? Obawiam się, że tak.
Lewiński: Zapomniany pasażer PKP
Właściwym klientem PKP jest państwo, które nie wymaga wygód dla podróżnych, nie pragnie czystych i dobrze ogrzewanych wagonów. Innymi słowy, celem ekonomicznym Grupy PKP nie są zyski, lecz dotacje i jak najdłuższe „tymczasowe” status quo. Dlatego też w najbliższych latach nie ma co liczyć na wygodne podróże szybkimi i czystymi pociągami.
Lewiński: Refundacja socjalizmu
Nowa ustawa o lekach refundowanych zamiast uwolnienia rynku medycznego wprowadza m.in. regulację cen i marż w detalu i hurcie; regulację obrotu; regulację rodzaju sprzedawanych leków; uznaniowość wielkości dopłat do leków; uznaniowość doboru leków, które uzyskają dopłaty; pełną kontrolę urzędników NFZ nad sprzedażą detaliczną w konkretnych prywatnych aptekach. Reasumując, mamy do czynienia z wyraźnym postępem etatyzmu, wzmacniającym dodatkowo kontrolę NFZ nad rynkiem farmaceutycznym.